1. Posłowie Jerzego Koperskiego do tekstów Katarzyny Gołąbek.
Kobieta nie jest ciałem – Jest kolorami i wyobraźnią.
Nie jest to mój wymysł, mojej wyobraźni, czy nawet rozumu. Nie jest, bo jak pisał Stanisław Grochowiak, jeden z najwybitniejszych poetów Pokolenia „Współczesności”: miłości nie oprzesz na rozumie. Zresztą, jak i samo życie, w całej ludzkości, potwierdza Jego słowa.
Jednak poezja i sztuka - w miłości albo bólu się rodzi.
Ból? On jest u Autorki tekstów „Erotyka w Twarzy i Poezji”. Jednak – to Ona, Autorka wyznacza kres pewnej wysublimowanej kobiecej miłości. Jakby to miało być nieprawdą, a staje się –
Jeśli kiedyś poczujesz,
Że nie patrzę na Ciebie
to znaczyć będzie,
że nie żyję
/Jeśli kiedyś .../
Bo niemożliwością Jest odejście, gdy miłość Jej, Autorki –
Choćbyś próbował pochłonąć mnie
Trudź się
Tego chcę
A Ja z każdym kęsem
Odradzam się
/Kocham spojrzenie Twojej twarzy/
To już z innego tomiku, „Erotyka Twoja i Moja”, w którym najważniejsze stawia pytanie –
Dlaczego jesteś przy mnie?
Dotykasz dłoni,
Całujesz stopy,
Cierpienie moje!
/Dlaczego jesteś/
Nie zatem igraszką, ani kobiecą metaforą – pisać i twarz własną przemieniać w nieskończoną wielorakość kolorów. Nie znam innego tak frapującego zamysłu o miłości własnej, zapewne własnej, nie znam. Jednak, tak odczuwam, jedynie własnej.
Bo Poetka jest dla siebie samej, swoich – wybacz Pani – kolorów i słów, w których zapisuje najdrobniejszy swój odruch duszy, wyobraźni i ciała. Jest piękna w swoich zamysłach i jest bardzo nierozebrana, ukryta w każdym geście Twarzy własnej, bo nagość – nie jest możliwa. Nawet dla samej Autorki –
Wiem -
jesteś następnym
upadłym aniołem
Lista jeszcze długa
A ja
Po raz ostatni
Zezwolę
Odejść
/ Wiem - jesteś następny/
Poetka, to – to, nie ciało, jak pisze, że teraz czekaj na ciało. Ona jest nierozebrana, tajemnicza i chociaż wzywa mężczyzn, zarazem ostrzega, że to po raz już ostatni.
Trudno, więc o zasadniczy sens Bólu w poezji i blaskach kolorów Jej twarzy. Zbyt jest zachłanna na samo życie, ale i własną wiarę – w poezję i wielorakość Jej duszy, wyobraźni – każdy cień, każde słowo, powiązania słów z kolorami – to jest Jej Twarz. Owe jestestwo sensu jej zaistnienia, bycia, aż po ból. Inny, ten najważniejszy, bo o poezję chodzi.
Nie chcę się dzielić
To nie egoizm przerasta mnie
To ja jestem słaba
Nie zniknę
/Nie chcę się dzielić/
Jest w najgłębszej wierze, sama – wobec wielkości i znaczenia poezji i obrazów, jakie stwarza jej realna postać. Jej Twarz. Trudno byłoby mi wskazać inną postać, Poetkę z tak niebywałą wiarą i nadzieją, że to tylko sprawa czasu, gdy Ona będzie tu i tam, być może nawet w śpiewie ptaków.
Mam przed sobą 5 tomików poetki. Jakże dopiero rozpoczynającej drogę twórczą.
Ale tak bardzo zachłannie, że jak powiedział Tadeusz Peiper, największy po Norwidzie –
nie jestem dla Was w krawacie
Ci którzy serca noszą w krawacie
będą mieli kłopot ze znalezieniem go
w tej książce
/chodzi o wielki tom poematów/
Porównywalną wręcz wiarę w każde słowo własnej poezji ma Katarzyna Gołąbek.
Kasiu, Poetko czas na debiut – to słowa Juliana Przybosia, gdy poeta prosił go o opinię. Są pewne granice wieku, często powtarzał autor „Najmniej słów” /JP/.
Ty – sama dla własnej wielkości, urokliwa Poetko – czas na rozmowy z czytelnikami. Czyli na własne tomy poezji. Choć droga do doskonałych słów – może się wydłużyć.
I jakże cudownie, że Katarzyno inaczej wyznajesz swoje Ja.
Niech ptaki roznoszą Twoje pieśni, i osamotnieni, jak ja.
Warszawa, 19. 10. 2005 roku.
Jerzy Koperski
Z poważaniem Prezes Zarządu Fundacji
Urodził się w Ilinie, 10 sierpnia 1935 r. w rodzinie ziemiańskiej, matka Ewa z Dutkowskich i ojciec Czesław (zamordowany w Oświęcimiu, w 1942 r.) Rodzeństwo: Wiesław (zam. w Ilinie) i siostra Teresa Szpojankowska (Galominek).Gimnazjum i Liceum ukończył w Płońsku.Studiował na Uniwersytecie im. M.Kopernika w Toruniu (filologia polska), gdzie wspólnie ze Stachurą i Żernickim założył pismo poetyckie Helikon, a potem Nowe Żagary i Młode Pomorze, a także Klub Literacki Młodych. Studiował także historię sztuki na Uniwersytecie im. A.Mickiewicza (eksternistycznie) i na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Dyplom uzyskał na Uniwersytecie Warszawskim. W 1960 r. przybył do Centralnego Klubu Studenckiego Hybrydy w Warszawie ul. Mokotowska 48. W tymże roku - 30 marca na spotkaniu poetów warszawskich ogłosił powstanie Orientacji Poetyckiej Hybrydy, a w 1961 r. Warszawski Klub Twórczy.
Był założycielem i redaktorem toruńskiego Helikonu, warszawskich Widzeń (pisma Orientacji Poetyckiej Hybrydy),Nowych Widzeń Forum Poetów Hybrydy Orientacji – pisma Pokolenia 60 oraz założycielem i redaktorem naczelnym Integracji – pisma wielopokoleniowego, wydawanego na najwyższym poziomie edytorskim i intelektualnym, skupiającego czołowych poetów, krytyków i eseistów tamtego czasu. Większość tytułów, a zwłaszcza Integracje i Orientacje wspólnie redagował z Andrzejem Waśkiewiczem. Był inicjatorem i redaktorem tomów poetyckich Generacje (w serii tej po raz pierwszy po wojnie ukazała się poezja Tadeusza Peipera Nowe usta), serii Pokolenie, które wstępuje, antologii Post scriptum, Wnętrze świata, almanachów życia kulturalnego i artystycznego studentów oraz ostatnio wydanej antologii poetów lat sześćdziesiątych Zjawa realna (1999), zaś w 2002 wspólnie z córką Magdaleną, wydał antologię Krzyż – drzewo kwitnące, stanowiącą ogólnoświatowy plon konkursu literackiego Poezja o krzyżu, wraz ze zdjęciami.
Jeszcze w Hybrydach organizował liczne imprezy poetyckie, między innymi Ludzie sztuki o sobie, Geniusze wyobraźni i ich sztuka, Pokolenie, które wstępuje. Był inicjatorem Tygodni Poetyckich Stolicy – z udziałem najwybitniejszych polskich poetów, aktorów i krytyków. Organizował również seminaria i sympozjony, m.in O sztukę czasu, w którym żyjemy Nike Warszawska czy Ogólnopolską Nagrodę Poetycką Młodych.
W latach 1974-1987 redagował dodatek artystyczny Nowego Medyka (później Medyka), zatytułowany Młoda Sztuka i w latach
1973-2001 Pocztę Literacką. Założyciel i prezes Wydawnictwa „Anagram” (obecnie prezesem jest jego córka, Magdalena), prezes Fundacji Sztuki na rzecz „Integracji”, poprzez którą umożliwia wydanie wielu debiutów literackich, pisząc do wielu tomików posłowia bądź przedmowy. Pod jego redakcją ukazało się około 35 książek poetyckich.
Jako poeta debiutował w 1956 r. w toruńskim Głosie Uczelni wierszem zatytułowanym Pamięci Tuwima. Jest autorem czterech tomów poetyckich: Blizny w kamieniach, I nie wymilczę więcej, Drzewa z próchna nie poznasz i Do rzeki należy moje życie. Źródło: Forum Plezantropia.
"Poczta literacka" Jerzego Koperskiego - jest jedyną znaną mi historią prób debiutów młodych poetów w Polsce. W opracowaniu znajdują się niezwykle cenne wskazówki dla wszytkich piszących i próbujących swoich sił w poezji.